|
iemia wałecka położna jest w południowo wschodniej części województwa
zachodniopomorskiego. Pod względem geograficznym kraina ta nazywana jest Pojezierzem
Wałeckim i stanowi integralną część Pomorza Zachodniego Jej granice w sposób naturalny
wytyczone są przez koryta rzek - ziemia wałecka jest, bowiem obszarem położnym na północ
od Noteci, między rzekami Gwdą i Drawą. Najstarsze ślady osadnictwa na ziemi wałeckiej
sięgają środkowej części epoki kamiennej, czyli mezolitu. W okresie wczesnego
średniowiecza znaczną część tego terytorium pokrywały puszcze. Osadnictwo było tu
niezwykle rzadkie i skupiało się wokół kilkunastu grodów. Ziemia Wałecka w owym okresie była
terenem pogranicznym,
usytuowanym między terytorium konsolidującego się na południu państwa polskiego a
ziemiami należącymi do Pomorzan. Stanowił ona najbardziej na południe wysunięte tereny
pomorskie. Bezpośrednich wzmianek źródłowych na temat ziemi wałeckiej brak jednak aż do
początków XII wieku. Możemy tylko przypuszczać, iż znalazła się ona w obrębie państwa
polskiego już w latach 70 - tych X wieku w rezultacie podboju Pomorza Zachodniego przez
Mieszka I. Z kolei okres rządów Bolesława Chrobrego pozostawił w pamięci potomnych
jedynie legendę o Dzierżykraju, księciu na Człopie, który rzekomo był ojcem chrzestnym
króla Bolesława Wielkiego. Ziemia wałecka pozostał w granicach państwa polskiego
stosunkowo niedługo. Pomorze Zachodnie usamodzielniło się, bowiem już w początku lat 30
- tych XI w., po śmierci Mieszka II, syna Bolesława Chrobrego. Wprawdzie około roku 1047,
za panowania Kazimierza Odnowiciela, Pomorze zostało ponownie podporządkowane Polsce,
jednakże na bardzo krótki okres czasu, bo tylko do lat 60 - tych XI w. Energiczne kroki
mające na celu podbój Pomorza podjął dopiero Bolesław Krzywousty w początkach XII
wieku. Z tego właśnie okresu pochodzi pierwsza wzmianka na temat ziemi wałeckiej. Jej
autorem jest Gall Anonim a dotyczy ona grodu zwanego Bytom (dzisiejsze grodzisko nad jez.
Bytyńkim w pobliżu Nakielna). Zgodnie z relacją kronikarza komes Krzywoustego -
Skarbimierz, wkraczają na Pomorze zdobył i spalił ten gród, a jego mieszkańców uprowadził
w niewolę W toku ciężkich walk Bolesław Krzywousty zdołało podporządkować sobie całe
Pomorze, w tym również ziemię wałecką. I choć Pomorze Zachodnie w niedługim czasie
odpadło od Polski, to jednak Wałecczyzna pozostała w obrębie państwa polskiego aż do
końca XIII wieku.
róby utrzymania przez Polskę tych terenów zakończyły się niepowodzeniem po
tragicznej śmierci Przemysława II, zamordowanego w Rogoźnie w 1296 r. Korzystając z
powstałego zamętu, margrabiowie brandenburscy opanowali terytorium rozciągające się
między rzekami Drawą i Gwdą oraz Notecią na południu, a więc także i obszar ziemi
wałeckiej. Nastąpił to około 1300 r. Z tego też czasu pochodzą obfitsze przekazy historyczne
dotyczące tych rejonów.Brandenburczycy rozwinęli, bowiem tutaj ożywioną akcję
kolonizacyjną posługują się przy tym głównie elementem niemieckim, co znajduje swe
odzwierciedlenie w wystawianych przez nich dokumentach lokacyjnych. Niewątpliwie Wałcz
oraz inne miasta usytuowane na tych ziemiach istniały już wcześniej, jednak dopiero okres
panowania brandenburskiego przyniósł konkretne wiadomości o otrzymaniu przez nie praw
miejskich.
Najwcześniej, bo już w 1245 r otrzymała je Człopa. 23 IV, 1303 r.
prawa miejskie uzyskał Wałcz, otrzymując przy tym obszerny przywilej lokacyjny,
nadający miastu 208 łanów ziemi oraz jeziora: Zamkowe i Raduńskie.
Jednocześnie założono wieś Dobino na 64 łanach - miała ona być własnością miasta.
Wałcz otrzymał też trzecią część
dochodów miejskich i został zwolniony od wszelkich
podatków na okres 16 lat. Prawie w tym samym czasie prawa miejskie otrzymały:
Mirosławiec (1314) oraz Tuczno (1331).
od względem administracji kościelnej omawiane tereny należały do diecezji poznańskiej.
Dopiero w 1368 r. ziemia wałecka na mocy układu zawartego pomiędzy królem polskim
Kazimierzem Wielkim a margrabią brandenburskim Ottonem Leniwym, wróciła do Macierzy.
Kazimierz Wielki potwierdził dla Wałcza uzyskane uprzednio przywileje miejskie,
a na zamku osadził swego starostę.
|
Przed śmiercią w 1370 r. przekazał ziemię wałecką
swemu wnukowi Kaźkowi słupskiemu, co stało się przyczyną zbrojnych konfliktów i
długotrwałych zamieszek na tych terenach. W wyniku walk zginął Kaźko słupski,
a ziemia wałecka dostała się Władysławowi Opolczykowi. Ostatecznie w 1391r.,
król Władysław Jagiełło spłacił Pomorzanom wszelkie roszczenia do tych terytoriów
i dzięki temu cała ziemia wałecka pozostała przy Polsce, stając się integralną
częścią województwa poznańskiego. Stanowiła ona obszar niezwykle istotny pod
względem strategicznym, oddzielała bowiem zakon krzyżacki od Nowej Marchii,
była także jedynym pomostem łączącym Polskę z Pomorzem Zachodnim Znaczenie
polityczne ziemi wałeckiej zmalało nieco po pokoju toruńskim w 1466 r., kiedy
Polska odzyskała Pomorze Gdańskie i Warmię.
owiat wałecki stanowił najbardziej na północny zachód wysunięte terytorium
państwa polskiego. Jego granice były od tej strony również granicami państwowymi.
Na wschodzie rzeka Gwda odgraniczała go od powiatu nakielskiego, należącego do
województwa kaliskiego. Z kolei naturalną granicą oddzielającą Wałecczyznę od
Wielkopolski była zabagniona i nieprzystępna dolina Noteci, stąd kontakty z grodem
poznańskim były bardzo utrudnione. Sytuacja ta uległa zmianie dopiero w 1554 r.,
kiedy to starostwo wałeckie zostało podniesione do rangi starostwa grodowego.
Odtąd wszelkie sprawy sądowe, jak i administracyjne, szlachta wałecka i ziem
sąsiednich mogła załatwić na miejscu, zamiast jeździć do dalekiego Poznania.
Na mocy przywileju królewskiego starosta wałecki - Andrzej (II) Górka otrzymał
jurysdykcję taka samą, jaką posiadał starosta generalny poznański, Janusz Kościelecki,
tzn. prowadził wpisy do ksiąg wieczystych i rozstrzygał sprawy karne.
Starosta miał najwyższą władzę na terenie powiatu i nominację otrzymał bezpośrednio od króla.
Urząd swój piastował w zasadzie dożywotnio. Wynagradzany był w postaci tzw.
majątku starościńskiego. Zastępcą starosty w pełnieniu funkcji administracyjnych był
podstarości, natomiast w sprawach sądowych starostę zastępował sędzia surogator.
W skład dóbr królewskich starostwa wałeckiego w końcu XVI wieku wchodziły następujące
wsie: Brzeźnica, Budy, Chwiram, Gostomia, Dudylany, Nadarzyce, Nowy Dwór, osada
młyńska Ostrowiec, Różewo, Skrzatusz, Sypniewo, Szwecja, Witankowo i Zdbice, a
także wsie królewskie puszczone w osobną dzierżawę: Jaraczewo, Leżenica, Róża z
Kępą i Wiesiółka. Także z miasta Wałcza 1/3 część dochodów z kar sądowych wpływała
do kasy starosty, ponieważ był on miastem królewskim. Zwierzchność starosty wałeckiego
rozciągała się również na 3 starostwa niegrodowe: ujsko - pilskie, drahimskie i
od 1660 r. starostwo nowodworskie. Starosta niegrodowy nie miał władzy sądowniczej,
jego zadaniem było zarządzanie
dobrami królewskimi. Początkowo, jeszcze przed utworzeniem starostwa grodzkiego,
starostami Wałcza byli przeważnie przedstawiciele możnych rodów miejscowych:
Wedlowie, Borkowie czy Czamkowscy. W późniejszych latach urząd starościński przypadał
w udziale głownie wpływowym osobistościom z Pomorza i Wielkopolski. Z lat 1472 - 1535
nie posiadamy niestety dokładniejszych wiadomości odnośnie starostów wałeckich.
Bardziej szczegółowe informacje datują się dopiero od 1535 r., kiedy to starostą
wałeckim (jeszcze nie grodowym) został Łukasz Górka. Po nim urząd ten objął jego
syn Andrzej (I), a następnie synowie tegoż: Andrzej (II) (1554 - 1584) oraz Stanisław
(1584 - 1586). Po okresie Górków urząd starosty wałeckiego aż do połowy XVII wieku
sprawowali kolejno: Andrzej Grudziński (1586 - 1588), Hieronim Gostomski( 1589 -1593),
następnie jego syn Jan (1593 - 1623), Melchior Wejcher (1623 - 1642), jego bratanek
Ludwik (1643 - 1649), a po nim Franciszek Wejcher. Niewątpliwie utworzenie w Wałczu
urzędu grodzkiego wywarło korzystny wpływ na życie gospodarcze tego regionu.
Usytuowany pośrodku powiatu Wałcz stał się wkrótce ważnym centrum administracyjnym
i sądowym, jak również kulturalnym. Był on także dogodnym punktem wymiany lokalnej,
pośredniczył przy tym w handlu między Pomorzem i Brandenburgią a Polską.
pośród miast ziemi wałeckiej tylko Wałcz, Czaplinek i Jastrowie były miastami
królewskimi Trzy inne, tzn. Tuczno, Człopa i Mirosławiec stanowiły prywatną własność
szlachty. Wszystkie one miały jednakże wspólną cechę ustrojową w postaci prawa
magdeburskiego, którym się rządziły. Władzę administracyjną nad miastem sprawował
burmistrz, w którego gestii pozostawały także uprawnienia sądowe. Apelacje od wyroków
miejskich w miastach królewskich rozpatrywały sądy asesorskie, natomiast w miastach
prywatnych kierowane one były do właściciela. W sprawach sądowych do szczególnie
ostrych zadrażnień dochodziło pomiędzy miastem Wałczem a starostą. Będąc reprezentantem
władzy królewskiej, starosta wałecki nader często nadużywał swych uprawnień wobec
miasta i wkraczał w kompetencje władz miejskich. Stąd też ciągłe zatargi władzy
miejskiej ze starościńską, to o grunta starościńskie użytkowane przez mieszczan,
to o opłaty, innym znów razem o cła mostowe. Największe nasilenie walk mieszczan
z władzami starościńskimi miało w latach 1623 - 1658. Zarzewiem tego długotrwałego
konfliktu stał się fakt użytkowania przez starostę obszarów przyległych do miasta.
Na tych terenach osadzał on bowiem swoich własnych ludzi, którzy trudnili się
rzemiosłem z uszczerbkiem dla rzemiosła cechowego. W miarę upływu lat liczba
osadników na gruncie starościńskim rosła, co doprowadziło do wytworzenia się na
południowo - wschodnich przedmieściach Wałcza, nowego miasta. Już w 1613 r. nowo
powstała osada otrzymała swego własnego burmistrza w osobie mieszczanina Trzebickiego.
Pełne prawa miejskie wraz z przywilejem odbywania własnych, cotygodniowych targów
Nowe Miasto Wałcz uzyskało za panowania Władysława IV. Odtąd posiadało ono odrębne
władze, własne księgi miejskie i własną pieczęć, a nawet własne godło. Mieszczanie
nie pogodzili się jednak z odrębnością Nowego Miasta i zaczęła się walka między obu
organizmami miejskim, która doprowadzała niekiedy nawet do wzajemnych napadów, jak
to miało miejsce w 1654 roku. Ostatecznie cztery lata po tym zdarzeniu, król
Jan Kazimierz wydał edykt unifikacyjny, na mocy którego Stare i Nowe Miasto Wałcz
połączyły się w jeden organizm miejski. Władzę w połączonym mieście sprawowała rada
wybierana z równej liczby przedstawicieli obu dawnych miast. Odtąd burmistrza wybierał
starosta nie z 4 przedstawionych mu kandydatów, ale z 8 (czterech ze Starego Miasta
i czterech z Nowego).
miarę spokojne, nie licząc lokalnych konfliktów, życie wsi i miasteczek ziemi
wałeckiej skończyło się wraz z najazdem szwedzkim na Polskę w 1655 roku. Szwedzi
zaatakowali Polskę od strony Pomorza Zachodniego, co w sposób oczywisty wysunęło
ziemię wałecką na pierwszy plan w obronie zagrożonej suwerenności królestwa.
21 lipca wojska szwedzkie pod wodzą Amima Wittenberga wtargnęły na Wałecczyznę.
Szlachta wielkopolska zebrana na sejmiku w Środzie postanowiła bronić Szwedom
przeprawy przez linię Noteci. Tym samym ziemia wałecka została wydana na łup
nieprzyjaciela. Nawet piechota łanowa zamiast wesprzeć załogę zamku drahimskiego,
skierowana została pod wodzą Henryka Golca pod Ujście. W ten sposób Szwedzi bez
walki zajęli Czaplinek oraz zamek obronny w Drahimiu (Stare Drawsko), a także
stolicę powiatu - Wałcz. Niedługo potem, 25 lipca podpisany został akt kapitulacji
ujskiej, na mocy którego cała Wielkopolska poddawała się Szwedom. W trzy tygodnie
później król szwedzki Karol Gustaw na czele 16 tyś. armii przekroczył w okolicach
Tuczna i Człopy granicę Królestwa Polskiego. Obie armie szwedzkie spotkały się
|
pod Kołem i stamtąd wyruszyły na podbój reszty ziem polskich. Zmagania wojenne
trwały trzy lata i zakończyły się wyparciem nieprzyjaciela z kraju. Powiat wałecki,
podobnie jak i cała Rzeczpospolita, wyszedł z tych walk poważnie osłabiony i
zrujnowany gospodarczo. Przykładowo w Człopie w 1657 r., a więc jeszcze przed
końcem wojny, było tylko 50 domów osiadłych, natomiast aż 165 znajdowało się w
stanie ruiny lub było opuszczonych. Księgi grodzkie wałeckie wywieziono, natomiast
urząd grodzki zamknięto. Wznowił on swą działalność dopiero w 1658 roku. Rezultatem
"potopu" była też pauperyzacja, a następnie wielkie wyniszczenie ludności spowodowane
nie tylko działaniami wojennymi, ale również straszliwą zarazą, jaka szalała na
ziemi wałeckiej w latach 1656 -1657. W wyniku wojny dawny powiat wałecki stracił
część swego terytorium. Układem welawsko - bydgoskim z 1657 r. starostwo drahimskie
wraz z zamkiem zostało bowiem
przekazane Brandenburgii jako zastaw za poniesione przez nią koszty wojenne.
Wprawdzie kilkakrotnie podnoszono na sejmach konieczność wykupu starostwa (ostatni
raz w 1726 roku), lecz nigdy do tego nie doszło. Tymczasem potęga Brandenburgii
rosła wprost proporcjonalnie do słabnięcia Polski. W 1701 roku elektor brandenburski
Fryderyk III koronował się w Królewcu na "króla w Prusach". Odtąd posiadanie
terytoriów oddzielających Brandenburgię od Prus Wschodnich stało się warunkiem
istnienia państwa pruskiego. Powiat wałecki jako ziemia graniczna już na wiele lat
przed pierwszym rozbiorem musiał stawiać czoło pruskiej zaborczości. Za rządów
Fryderyka Wilhelma I, który miał manię tworzenia wojska olbrzymów, zdarzały się
na terenie powiatu wałeckiego wypadki porywania młodych, wysokich mężczyzn. Z kolei
w czasie trwania wojny siedmioletniej (1756 - 1763) polskie terytoria zachodnie,
w tym ziemia wałecka, stały się magazynem żywnościowym dla wojsk rosyjskich i pruskich,
chociaż Rzeczpospolita nie brała udziału w tych zmaganiach. Z czasem Prusacy poczynali
sobie na ziemi wałeckiej coraz to zuchwałej. Już od 1770 r. pod pretekstem ochrony przed
epidemią zakładali tu tzw. kordony zdrowia, oznaczone słupami z pruskim orłem i
obsadzone silnie wojskiem. Niedługo potem Mirosławiec, Jastrowie i inne miejscowości
zostały zajęte przez pruskich huzarów. Główną kwaterą dla nich stała się Łubianka.
W ten oto sposób jeszcze przed oficjalnym traktatem rozbioru powiat wałecki dostał
się pod wojskową okupację pruską.
o pierwszym rozbiorze Polski w 1772 r. ziemia wałecka początkowo weszła w skład okręgu
noteckiego, a potem przyłączono ją do Prus Zachodnich (dawne Prusy Królewskie).
Powiat wałecki został zreorganizowany i powiększony o przyłączoną Chodzież, Ujście,
Czarnków, Trzciankę i Radolin. Pod względem administracyjnym przynależał do regencji
kwidzyńskiej. Na czele powiatu stał teraz landrat, który zastąpił dawnego starostę.
Majątki królewskie zostały przejęte przez rząd pruski i utworzono z nich tzw. amty.
Miasta zostały poddane pod nadzór urzędników zwanych radcami podatkowymi. Zaprowadzono
też nowe sądownictwo z językiem niemieckim jako obowiązującym. Kościelnie jednak dekanat
wałecko - czarnkowski nadal należał do diecezji poznańskiej.
|
okresie wojen napoleońskich pojawiły się nadzieje na reaktywowanie państwa polskiego.
Napoleon traktatem w Tylży z 1807 r. stworzył słabe Księstwo Warszawskie, które nie
było jednak w stanie spełnić tych oczekiwań. W jego skład wszedł tylko maleńki
skrawek powiatu wałeckiego z Szydłowem i Dolaszewem. Kongres Wiedeński z 1815 r.
utrwalił władztwo pruskie na tych ziemiach. Powiat wałecki w dalszym ciągu przynależał
do regencji kwidzyńskiej, leżącej w obrębie prowincji Prus Zachodnich. Obejmował
swym zasięgiem 5 miast, 65 majątków prywatnych oraz 2 amty, czyli dawne domeny
królewskie: człopski i łubiankowski - ten ostatni utworzony z resztek dawnych
starostw: wałeckiego, nowodworskiego i ujsko - pilskiego.
miarę upływu czasu zmniejszała się liczebność i znaczenie elementu polskiego
na tych ziemiach. Główną przyczyną takiego stanu rzeczy był wzmożony nacisk
germanizacyjny w okresie bismarzkowskim, a potem bezwzględna polityka hakatystów.
Nagminne
wykupywanie ziemi z rąk polskich za rządowe pieniądze stwarzało dogodne warunki
dla niemieckich kolonistów. Dopiero wybuch I wojny światowej w 1914 r. przyniósł
nadzieje na zmianę tej sytuacji. Polacy zamieszkujący ziemię wałecką poważnie
liczyli się z klęską Niemiec, o czym świadczy chociażby fakt masowego wykupu ziemi
z rąk niemieckich. Niestety, choć w myśl pierwszych projektów traktatu wersalskiego
ziemia wałecka miała powrócić do macierzy, to tak się jednak nie stało. Ostatecznie
cały powiat pozostał poza granicami Polski, by w 1922 r. wejść w skład "Marchii
Granicznej Poznań - Prusy Zachodnie", ze stolicą w Pile. Ten stan rzeczy przetrwał
aż do 1938 r., kiedy to powiat wałecki wcielono do prowincji Pomorze.
iemia wałecka znalazła się w obrębie państwa polskiego dopiero po zakończeniu
II wojny światowej w 1945 r., pozostawała więc poza granicami Polski aż przez
173 lata. Wojna zostawiła ją jednak straszliwie okaleczoną, pełną rumowisk i
zgliszcz. Z Pomorza Zachodniego utworzono wówczas jedno, duże województwo z siedzibą
w Szczecinie, do którego należał również powiat wałecki jako najdalej na południowy
wschód wysunięte terytorium. Po reformie władz terenowych w 1950 r. ziemia wałecka
znalazła się w obrębie nowo utworzonego województwa koszalińskiego. Istniejący do
tego momentu samorząd terytorialny zastąpiony został przez rady narodowe. Tak,
więc zamiast starostwa powiatem zarządzało odtąd Prezydium w imieniu Powiatowej
Rady Narodowej, a miastami - w miejsce magistratów i burmistrzów - prezydia miejskich
rad narodowych. Obszar powiatu wałeckiego wynosił wówczas około 2084 km2. Na południu
graniczył z powiatem trzcianeckim województwa poznańskiego, na wschodzie z powiatem
złotowskim województwa koszalińskiego, na północy z powiatem szczecineckim tegoż
województwa oraz na zachodzie z powiatami: drawskim województwa koszalińskiego i
choszczeńskim województwa szczecineckiego. Po kolejnej reformie administracji
państwowej, od 1 czerwca 1975r. wprowadzającej dwustopniowy podział na województwa
i gminy, dawny powiat wałecki prawie w całości (w województwie koszalińskim
pozostały okolice Wierzchowa) znalazł się w granicach województwa pilskiego.
Od l I 1999 r. Wałcz po nowym podziale administracyjnym wszedł w skład województwa
zachodniopomorskiego. Jego obecna powierzchnia wynosi około 1407 km2. Powiatami
sąsiadującymi są: choszczeński, drawski, szczecinecki, złotowski, pilski oraz
strzelecko - drezdeneckim i czarnkowsko - trzcianecki.
BIBLIOGRAFIA:
-
Bąk Ludwik, Ziemia wałecka w dobie reformacji i kontrreformacji w XVI - AT/// w.. Piła 1999.
-
Boras Zygmunt, Walczak Ryszard, Wędzki Andrzej, Historia powiatu wałeckiego w zarysie, Poznań 1961.
- Dzieje Wielkopolski, t I do 1793 r., pod red. J. Topolskiego, Poznań 1969.
- Ziemia wałecka, praca zbiorowa, Kraków 1965.